Ostatnimi czasy rośnie zainteresowanie tzw. żywnością funkcjonalną. Produkty zaliczane do tej kategorii cechuje ponadprzeciętna zawartość substancji biologicznie czynnych, uznawanych za składniki promujące zdrowie. Niestety fraza „Superfood” często bywa nadużywana i jest bardziej chwytem marketingowym, aniżeli opisem faktycznych właściwości produktu. O rokitniku od czasu do czasu można gdzieś usłyszeć, ale czy naprawdę ten cudowny rokitnik jest tak wspaniały jak go opisują?
Rokitnik zwyczajny (Hippophae rhamnoides) jest sporej wielkości krzewem, dorastającym do 5 metrów wysokości i 3-4 metrów szerokości. W naturze zasiedla suche tereny o dużym nasłonecznieniu. W Polsce najłatwiej go znaleźć dziko rosnącego na wydmach nad morzem, ale z powodu swoich niskich wymagań glebowych jest on także sadzony jako roślina rekultywacyjna i ochronna na zboczach. Świetnie sprawdza się jako wzmocnienie skarp oraz jako pół-dziki, gęsty żywopłot.
Krzew tworzy silny system korzeniowy i po kilku latach od posadzenia w zasięgu kilku metrów od rośliny matecznej znajdziemy nowo wyrastające młode rośliny (odrosty korzeniowe). Wystarczy takie gotowe sadzonki jesienią wykopać i przesadzić, aby łatwo rozmnożyć krzew. Jest to roślina dwupienna, co oznacza, że na jednej roślinie występują tylko kwiaty męskie albo tylko kwiaty żeńskie.
Gatunek ten kwitnie w marcu i kwietniu, jednak kwiaty są niepozorne i główną ozdobę krzewu stanowią liście (podobne do wierzbowych) oraz 1-centymetrowe pomarańczowe owoce, które dojrzewają we wrześniu.
Te niepozornie wyglądają owoce stanowią skarbnicę związków biologicznie aktywnych – ocenia się, że zawierają ich ponad 190. Do najważniejszych z nich należą karotenoidy, tokoferole, polifenole oraz kwasy organiczne. Ponadto w owocach (odmian uprawnych) znajdują się znacznie ilości witaminy C (270 mg/ 100g) oraz kwasów tłuszczowych (4-6%). Sama obecność tłuszczu w owocach jest czymś niezwykle rzadkim, ale co więcej są to deficytowe w naszych dietach kwasy tłuszczowe – linolowy, α-linolenowy oraz oleinowy.
Rokitnik zwyczajny jest gatunkiem typowo światłolubnym. Wymaga stanowiska o pełnym nasłonecznieniu, aby obficie owocować. Roślina znosi suszę, ale wyda większe plony jeśli od czasu do czasu podlejemy ją podczas okresów suszy. Wyróżnia się tym, że wchodzi w symbiozę z bakteriami wiążącymi azot atmosferyczny – w związku z tym, roślina sama w sobie nie wymaga nawożenia azotowego.
W ogrodzie lepiej jest sadzić odmiany szlachetne krzewu, ponieważ rodzą one większe i smaczniejsze owoce, np. ’Podarok sadu’, ’Botaniczeskaja’, ’Leikora’. Pamiętać należy, że dorosłe krzewy będą regularnie wypuszczać odrosty korzeniowe, w związku z czym musimy je regularnie kosić, zanim zdrewnieją i utworzą gęste zarośla.
Owoce pozyskane z dzikich odmian mają specyficzny smak, przypominający rozgryzioną tabletkę z witaminą C. Odmiany szlachetne rodzą nie tylko większe owoce, ale również o pełniejszym aromacie i większej słodyczy. Owoce świetnie się mrożą, dobrze nadają się na soki oraz jako dodatek do wszelkiego rodzaju deserów. W handlu znajdziemy również dżemy z owoców rokitnika, ale w domowym przetwórstwie lepiej się sprawdzą jako domieszka do przetworów z innych owoców, np. jabłek.
Rokitnik niestety ma też swoje wady – owoce znajdują się blisko pędów oraz są bardzo delikatne. Te dwa czynniki sprawiają, że zbiór jest dosyć czasochłonny. Planując sadzenie tych roślin nie możemy zapomnieć o krzewach z kwiatami męskimi, ponieważ bez nich nasze odmiany szlachetne nie wydadzą żadnych owoców.
Brak potrzeby nawożenia azotem (a nawet wzbogacanie gleby w ten pierwiastek przez rośliny rokitnika) stanowi istotną zaletę tego gatunku, ale nie zapominajmy, że nawet w przypadku tak mało wymagającej rośliny potrzebne jest nawożenie. Świetnie sprawdzi się tutaj (do całorocznego stosowania!) nawóz bez azotu. Młode rośliny dobrze reagują na obecność azotu w glebie, dlatego przed posadzeniem dobrze jest wzbogacić glebę obornikiem. Składniki w nim zawarte będą stopniowo uwalniać się do gleby i odżywiać nasze rośliny nawet przez okres 4 lat.
Rokitnik zdecydowanie nie jest rośliną, którą można wziąć ze sklepu „przypadkiem”, posadzić po środku trawnika i cieszyć się mało wymagającym nabytkiem. W jego przypadku kupno należy poprzedzić chwilą namysłu, małym planem na rozmieszczenie kilku krzewów i dobraniem odpowiednich odmian (wiele z nich jest ozdobnych i nie wydaje żadnych owoców). Nasadzenia założone z głową z pewnością będą nas cieszyć nie tylko swoją urodą, ale przede wszystkim wzbogacą naszą dietę w całą gamę prozdrowotnych składników.
Nie zgadzasz się z tym co napisaliśmy lub masz jakieś pytania? Napisz do nas na naszym fanpage na facebooku.
Ważne!
Ze środków ochrony roślin należy korzystać z zachowaniem bezpieczeństwa. Przed każdym użyciem przeczytaj informacje zamieszczone w etykiecie i informacje dotyczące produktu. Zapoznaj się z zagrożeniami i postępuj zgodnie ze środkami ostrożności wymienionymi na etykiecie.
AGRECOL © 2021 Wszystkie prawa zastrzeżone.