Styczeń
za: 1 mies.
Styczeń – stary rok już za nami i zaczynamy realizować swoje postanowienia noworoczne. W tym roku zatroszczmy się jeszcze bardziej o rośliny w domu i ogrodzie! Już teraz zaplanujmy przyszłe nasadzenia, rozsady, kupno nowych roślin, a także nawozów, które wykorzystamy zaraz po rozpoczęciu wegetacji.
Na bieżąco sprawdzamy stan okryć zimowych roślin mało mrozoodpornych. W razie potrzeby poprawiamy lub uzupełniamy okrycie roślin. Strącamy czapy śnieżne, pod których ciężarem mogą połamać się gałęzie roślin.
W stanie uśpienia możemy rozmnażać niektóre rośliny z sadzonek zdrewniałych. W tym celu ucina się fragmenty pędów o długości 15-20 cm i o grubości ołówka. W ten sposób łatwo możemy rozmnożyć np. hortensję bukietową, forsycję, wierzbę, jaśminowca, ligustr, czy też dereń jadalny.
W zimie niektóre rośliny cierpią na skutek tzw. „suszy fizjologicznej”, która jest spowodowana niemożliwością pobrania wody z zamarzniętego podłoża. Może to skutkować zamieraniem roślin wiosną. Szczególnie narażone na suszę fizjologiczną w tym okresie są rośliny zimozielone, np.: rododendrony, iglaki, a także rośliny uprawiane w pojemnikach. Jeżeli ziemia nie zamarzła i panują dodatnie temperatury, podlewamy zimozielone rośliny.
Jeżeli nie wykonaliśmy wcześniej bielenia pni i grubszych gałęzi drzew, to wykonajmy je w styczniu. Jeśli warstwa wapna zmyła się na skutek warunków atmosferycznych, powtarzamy bielenie. W tym celu używamy wapna do bielenia drzew Agrecol. W rejonach, w których istnieje ryzyko uszkodzeń przez zwierzęta leśne, zabezpieczamy pnie słomą, wiklinową matą lub grubą tekturą falistą. Możemy również posłużyć się specjalnym preparatem do malowania pni drzewek Hantus, który zniechęca dzikie zwierzęta do obgryzania gałązek.
W ostatniej dekadzie stycznia, przy dobrej pogodzie (temperaturze powyżej -4˚C), możemy prześwietlić krzewy: jagody kamczackiej, agrestów, porzeczek, leszczyn. Tnąc grubsze gałęzie, zabezpieczamy je maścią ogrodniczą.
Czasami na roślinach możemy zauważyć skupiska jaj szkodników. Usuwanie ich zmniejszy szkody wyrządzane w sezonie wegetacyjnym. Jeżeli zakładaliśmy opaskę na pnie drzew Agrecol i nie usunęliśmy jej do tej pory, to należy to niezwłocznie zrobić, zanim szkodniki wybudzą się ze spoczynku zimowego.
Z drzew i krzewów usuwamy porażone, zaschnięte owoce, tzw. mumie.
Śnieg na rabatach, a także na trawniku, jest dla roślin pożądany, ponieważ chroni je przed bardzo niskimi temperaturami i zapewnia przyjazną, stałą temperaturę. Nie bez powodu puchową okrywę nazywa się czasem śnieżną pierzynką. Śnieg stanowi również barierę ochronną przed mroźnymi wiatrami. W zimie unikajmy chodzenia po trawniku, ponieważ możemy połamać zamarznięte źdźbła lub ubić pokrywę śnieżną, tworząc nieprzepuszczalną dla powietrza barierę. Pod taką warstwą istnieje duże ryzyko pojawienia się na trawniku chorób grzybowych, np. pleśni śniegowej.
Zimą przystępujemy do konserwacji narzędzi ogrodniczych. Wykorzystamy do tego mydło potasowe ogrodnicze Agrecol, które odkaża oraz czyści narzędzia, donice i pojemniki z zanieczyszczeń.
Regularnie przeglądamy bulwy, cebule i kłącza, przechowywane zimą. Wyrzucamy okazy chore, ponieważ mogą być źródłem infekcji dla innych roślin.
W szklarniach lub na parapecie przygotowujemy rozsady wczesnych warzyw: cykorii sałatowej, boćwiny, pietruszki, selera, buraków i cebuli. W domu wysiewamy również nasiona roślin ozdobnych o długim czasie kiełkowania, np. heliotropu.
Dokarmiając dzikie ptaki w ogrodzie, zyskamy sprzymierzeńców, którzy pomogą nam latem w walce ze szkodnikami. Kto wie, może ptaki zadomowią się u nas na stałe, jeżeli zaoferujemy im specjalnie zbudowane budki dla ptaków? Tylko nie dokarmiajmy ptactwa chlebem! Kupujmy specjalne mieszanki ziaren: słonecznika, lnu, prosa i innych zbóż, które mają dużą wartość energetyczną i odżywczą. Sikorki będą wdzięczne, jeżeli zawiesimy im słoninę, oczywiście nie soloną.
Przez całą zimę możemy uprawiać zieleninę (pietruszkę, koperek, szczypior) oraz zioła, które dostarczą nam witamin. Bardzo dobrym rozwiązaniem jest własna hodowla kiełków, które są bogatym źródłem witamin, soli mineralnych, węglowodanów, białka i mikroelementów. Więcej o hodowli kiełków przeczytasz w TYM artykule.
W doniczkach możemy stworzyć kompozycję z roślin cebulowych, które zakwitną już w lutym. Do podpędzania wykorzystajmy cebule: tulipanów, narcyzów, hiacyntów i szafirków.
Do domu przynosimy poucinane gałęzie krzewów ozdobnych, np.: forsycji, migdałka, tarniny, wiśni i innych, które, podpędzone w wazonie z wodą, wniosą do domu wiosenny klimat.
Pamiętajmy o regularnym zraszaniu roślin w domu. W ogrzewanych domach panuje bardzo niska wilgotność powietrza, niesprzyjająca roślinom domowym. Rośliny podlewamy rzadziej i mniejszymi dawkami wody, natomiast wskazane jest ich regularne czyszczenie. Niektóre rośliny myjemy pod prysznicem, inne natomiast nie znoszą wody (czytaj więcej).
Rośliny możemy nawozić specjalistycznym nawozem – Agrecol Zimovit forte – który posiada dawki składników, dostosowane do potrzeb roślin w sezonie zimowym.
W sezonie grzewczym w domach panują idealne, podobne do szklarniowych, warunki do namnażania się szkodników, np. czerwców (wełnowców, tarczników i miseczników). Prowadzimy regularną obserwację roślin domowych i gdy tylko zauważymy szkodniki, stosujemy płyn na mszyce i inne szkodniki Agrecol.
Luty to jeszcze dość spokojny czas jeżeli chodzi o pielęgnację roślin. Jednak jest kilka spraw, których lepiej nie odkładać na później. Nasze obowiązki w domu czy w ogrodzie będą polegały głównie na przygotowywaniu się do nowego sezonu. Zakupujemy nasiona, rozsady i nawozy, które będą nam potrzebne w tym sezonie wegetacyjnym. Planujemy nasadzenia w ogrodzie i ilość potrzebnych roślin.
Zabezpieczamy maścią ogrodniczą pnie uszkodzone przez gryzonie oraz miejsca uszkodzeń wskutek mrozów. Po raz ostatni możemy pobielić drzewa jeżeli wapno zostało zmyte z powierzchni pni.
Pod koniec lutego rozpoczynamy cięcie krzewów jagodowych. Zaczynamy od przycięcia agrestów i porzeczek czarnych, ponieważ najwcześniej rozpoczynają wegetację. Posadzone na jesień w poprzednim sezonie, młode krzewy porzeczki przycinamy nad trzecim lub czwartym oczkiem od ziemi. Pozwoli to roślinie odpowiednio się rozkrzewić. U krzewów dwuletnich wycinamy jedynie pędy pokładające się po ziemi. U krzewów starszych wycina się pędy bardzo stare, już słabo owocujące. Warto wiedzieć, że porzeczka czarna najobficiej owocuje na pędach jednorocznych, natomiast porzeczki czerwone oraz białe owocują na kilkuletnich pędach. Należy wziąć to pod uwagę zabierając się do zabiegu cięcia i prześwietlania krzewów. Młode, posadzone na jesień agresty przycina się na jedno oczko nad ziemią. W kolejnych latach usuwamy pędy stare, płożące się. Roślinę prowadzimy tak, aby posiadała 6-8 gałązek.
Borówka amerykańska najlepiej owocuje na pędach młodych (jedno-, dwu-, trzyletnich). Wiosną usuwamy jedynie pędy bardzo stare, płożące się i zwisające nad ziemią.
Pod koniec lutego jeżeli temperatura wynosi powyżej 5 stopni Celsjusza możemy wykonać zabieg przeciwko kędzierzawości liści brzoskwini. Jest to niezwykle ważne, aby wykonać to teraz, gdyż gdy roślina wypuści liście, na walkę z chorobą będzie już za późno.
Pod koniec lutego możemy już ścinać suche kępy traw ozdobnych, które stanowiły ozdobę naszego ogrodu w zimie.
W ogrodzie pojawiają się wiosenne kwiaty cebulowe, które posadziliśmy jesienią, m.in. przebiśniegi, śnieżyczki, krokusy. Z każdym rokiem będzie ich więcej, ponieważ rozmnażają się wytwarzając kolejne młode cebulki, tzw. przybyszowe.
Sprawdzamy stan cebul, karp i kłączy, które przechowujemy. Zgniłe, zarażone wyrzucamy, a pozostałe nadal czekają do wiosny.
Już teraz możemy zakupić bulwy begonii i kłącza cann. Pod koniec lutego sadzimy je w doniczkach i stawiamy w domu lub w garażu. W ten sposób przyspieszymy ich wzrost i dzięki temu znacznie wcześniej zakwitną na tarasie lub w ogrodzie.
Dokarmiajmy dzikie ptaki w ogrodzie. Dla nich o pożywienie coraz trudniej, więc w ten sposób na pewno pomożemy im przetrwać zimowe warunki. W sklepach ogrodniczych najlepiej kupić specjalne mieszanki ziaren, które są bardzo pożywne dla ptaków. Nie dokarmiajmy ptaków suchym chlebem. Pokarm zostawiajmy w zawsze w tych samych miejscach, nie zmieniajmy umiejscowienia karmnika, gdyż ptaki zapamiętują miejsce stołówki.
Siejemy nasiona, przeznaczone na kiełki np. rzodkiewkę, rzodkiew, słonecznik, lucernę, soczewicę, soję, rzeżuchę, brokuł, kozieradkę. Można je wysiewać do pojemników wyłożonych ligniną, w słoiku lub na sitku lub do specjalnych kiełkownic. Kiełki to doskonałe źródło witamin, a najlepiej smakują na kanapkach i w sałatkach! Przyda się nam świeża porcja witamin szczególnie w zimie.
Od połowy lutego wysiewamy do miniszklarenek na parapetach nasiona na rozsadę: kapustę, kalafior, kalarepę, pomidory, sałatę, seler, bób, cebulę i por. Nasiona wysiewa się do specjalnej mieszanki torfu wysokiego z piaskiem lub perlitem. Takie podłoże jest przepuszczalne i dobrze przewietrzane, co wpłynie pozytywnie na rozwój sadzonek. Po wysianiu nasiona przysypujemy cieniutką warstwą piasku. Następnie podlewamy delikatnie zwilżając podłoże, np. spryskiwaczem. Nasiona możemy też podlać roztworem z preparatem Proplant 722 SL, aby zapobiec rozwojowi grzybowych chorób odglebowych, które są groźne dla siewek.
W marcu jeśli pogoda pozwala, zdejmujemy zimowe okrycia w postaci włókniny. Powinniśmy to zrobić w pochmurny dzień, aby rośliny nie doznały szoku i stopniowo przyzwyczaiły się do panującej temperatury. Rozkładamy ziemię kompostową w ogrodzie. Przygotowujemy grządki do siewu warzyw i kwiatów.
W marcu możemy przycinać krzewy i drzewka owocowe takie jak grusze i jabłonie oraz śliwy, pobudzi je to do lepszego kwitnienia i owocowania (Wideoporanik Agrecol – Przycinanie Gałęzi).
Marzec to najlepszy czas na wykonywanie nowych nasadzeń roślin owocowych z tzw. gołym korzeniem. Rośliny te są jeszcze w stanie uśpienia zimowego, dlatego w tym momencie nie doznają szoku w związku ze zmianą miejsca. Odpowiednie stanowisko pod uprawę drzew oraz krzewów owocowych możemy zapewnić mieszając z glebą organiczny nawóz, np. obornik granulowany.
Na początku marca powinniśmy przyciąć również nasze winorośle, aby stworzyć im dobre warunki do wzrostu i plonowania. Po wykonaniu zabiegu rośliny możemy odżywić nawozem organicznym.
Nawozimy zimozielone krzewy bukszpanów, trzmielin, cisów, mahonii, ostrokrzewów, a także krzewy i drzewa iglaste. Do tego celu używamy nawozów posypowych dedykowanych dla konkretnych roślin jak nawóz do bukszpanów, nawóz do żywopłotów czy nawóz do iglaków. Pamiętamy o wymieszaniu ich z glebą i podlaniu roślin.
Przycinamy róże pamiętając o tym, że inaczej przycina się róże pnące, pienne czy rabatowe. Nie zapominajmy o przycięciu hortensji bukietowych oraz krzewiastych (pomocne będą wskazówki w artykule: przycinanie hortensji). Przycinając o tej porze budleje, zapewnimy im obfite kwitnienie latem.
Usuwamy martwe części bylin, aby zrobić miejsce dla nowo kiełkujących roślin.
Przy sprzyjającej pogodzie w marcu możemy już przystąpić do prac pielęgnacyjnych na trawnikach. Zacznijmy od wygrabienia resztek, które mogły się zgromadzić na nim jesienią i zimą. Najczęściej pod koniec marca przeprowadzamy wertykulację, która polega na usunięciu filcu i obumarłych resztek roślin (ważne, aby wykonać ją przed ruszeniem wegetacji).
Pamiętajmy także o trawach ozdobnych, które należy ściąć. Aby umożliwić trawom szybką odbudowę możemy wzmocnić je nawozem 100 dni do trawników, który świetnie sprawdza się również w uprawie traw ozdobnych.
Przy sprzyjającej pogodzie w drugiej połowie marca wysiewamy nasiona marchwi, pietruszki, jarmużu, szpinaku. Sadzimy cebulę dymkę i czosnek jary.
Zimujące na pniach drzew szkodniki, które chętnie schowały się w specjalnej tekturowej opasce, niedługo będą szykowały się do wyjścia. Dlatego to ostatni moment, żeby opaskę delikatnie ściągnąć z drzewa i spalić.
W tym momencie bardzo łatwo jest zaobserwować miejsce zimowania wielkopąkowca porzeczkowego. Pędy, na których zimuje wielkopąkowiec porzeczkowy mają zdecydowanie większe pąki od pozostałych. Porażone pędy należy usunąć i spalić.
Jeżeli w zeszłym roku zaobserwowaliśmy objawy żerowania przędziorków na naszych roślinach ozdobnych, możemy rozpocząć walkę z tymi szkodnikami, ponieważ już pojawiają się pierwsze stadia rozwojowe. Więcej informacji na temat tych groźnych szkodników znajdziecie w artykule: przędzie przędzę nasz przędziorek…
Chorobą, na którą należy zwrócić uwagę w marcu, jest kędzierzawość liści brzoskwini. Żeby ją skutecznie zwalczyć, działajmy, zanim liście zaczną się rozwijać. Zobacz też artykuł o zwalczaniu kędzierzawości: kędzierzawość liści brzoskwini – prosty sposób walki z chorobą.
W okresie nabrzmiewania pąków, jeszcze przed kwitnieniem dobrze jest ochronić jabłonie przed parchem, wykonując zapobiegawczy oprysk fungicydami o działaniu układowym – Discus 500 WG, Score 250 EC.
Jeżeli nie zrobiliśmy tego wcześniej, teraz jest ostatni dzwonek, aby zerwać mumie owoców powstałe na skutek brunatnej zgnilizny drzew.
Pora na przesadzanie roślin domowych, które tego wymagają. Przesadzamy je do doniczek o średnicy większej o 2-4 cm. Jeżeli planujemy częste wyjazdy, a nie mamy w domu osoby, która mogłaby zadbać w tym czasie o kwiaty, warto podczas przesadzania u roślin, które lubią częstsze podlewania, wzbogacić glebę w Hydrogel, który magazynuje wodę.
Przygotowujemy w domu rozsady pomidorów, papryki, bakłażana, kalafiora, sałaty do naszego warzywnika. Używamy sterylnego podłoża, przeznaczonego specjalnie do sadzonek. Takie podłoże ma odpowiednie parametry fizyczne – jest przepuszczalne, lekkie i drobne, dzięki czemu nasiona łatwo kiełkują.
W przypadku produkcji rozsady ogórka, pomidora i sałaty warto podlewać obsiane podłoże preparatem Proplant 722 SL, który zabezpiecza przed chorobami odglebowymi takimi jak: fytoftoroza i zgorzel zgnilakowa.
"Kwiecień plecień, bo przeplata trochę zimy, trochę lata" - taka pogoda często krzyżuje nam plany ogrodowe. Choć miesiąc ten zaczyna się od Prima Aprillis (z łac. pierwszy dzień kwietnia) to jednak nie żart - sezon ogrodniczy oraz balkonowy rozpoczyna się w pełni, a to oznacza, że czeka nas masa pracy. Praca na świeżym powietrzu wśród świeżej zieleni roślin jest odprężająca i bardzo przyjemna. Większość roślin już obudziła się do życia, a jest to chyba najpiękniejszy okres, kiedy to możemy się cieszyć kwitnącymi drzewami oraz całą masą kolorowych roślin cebulowych.
Początek kwietnia to ostatni moment na cięcia sanitarne oraz prześwietlające drzew i krzewów owocowych, a także na sadzenie z „gołym korzeniem”. Rośliny takie można sadzić jedynie do czasu, gdy liście są jeszcze w pąkach. Jeżeli rośliny wypuszczają już listki, należy sadzić tylko te kupowane w doniczkach.
Dowiedz się więcej o tym jak prawidłowo sadzić drzewa i krzewy.
Sezon na sadzenie roślin ozdobnych rozpoczął się na dobre!
Jeżeli jeszcze nie nawoziliśmy roślin, pamiętajmy, aby zrobić to w kwietniu. Opakowanie 3 kg nawozu uniwersalnego Hortifoska wystarczy nam do porządnego nawiezienia całego ogrodu o powierzchni 400 m2.
Po przekwitnięciu przycinamy niektóre krzewy, kwitnące wczesną wiosną, np. forsycja, migdałek. Ponadto przycinamy wrzosy, żywopłoty, rośliny iglaste, aby nadać im formę.
Jeżeli jeszcze tego nie zrobiliśmy, obowiązkowo musimy ściąć trawy ozdobne, by mogły wypuścić świeże liście.
Już widać pierwsze wschodzące pędy bylin kępowych tj. funkii, liliowców, rozchodników, piwonii. To najlepsza pora na rozmnażanie tych roślin przez podział. Po wykopaniu z gruntu dzielimy je, rozcinając np. szpadlem.
Kwiecień to także najlepsza pora na przesadzanie roślin w ogrodzie.
W tym momencie najlepiej wysiać do gruntu rośliny o małej wrażliwości na niskie temperatury, tj.: bratki, niezapominajki, lewkonie, lwie paszcze i stokrotki.
Możemy już zacząć wysadzać wprost do gruntu bardziej odporne na niskie temperatury cebule oraz bulwy. Do tych roślin należą: cantendeskia, mieczyk (gladiolus), jaskier, inkarwilla, lilia.
Rośliny bardziej wrażliwe na spadki temperatur sadzimy na razie do doniczek. Dopiero w drugiej połowie maja przesadzimy je do ogrodu. W ten sposób możemy potraktować: begonię, agapanta, dalię, krokosmię, kannę (paciorecznika), zawilca wieńcowatego.
Wprost do gruntu możemy siać warzywa, które są bardziej odporne na wiosenne chłody. Do takich roślin należą: sałata głowiasta i lodowa, marchew, rzodkiew, rzodkiewka, kalarepa, kalafior, brokuł, kapusta włoska, biała i czerwona, cebula, czosnek, por, buraki oraz groch.
Jeżeli wysiejemy teraz rzodkiewkę i sałatę, wkrótce będziemy cieszyć się nowalijkami.
Czas przygotować grunt pod truskawki w ogrodzie. Na początku miesiąca przygotowujemy grządki i pozostawiamy ziemię, żeby osiadła. Po kilku dniach (lub po lekkim ubiciu ręcznym) sadzimy przygotowane wcześniej sadzonki.
Jeśli nie zaczęliśmy jeszcze zabiegów pielęgnacyjnych na trawniku, możemy zabrać się za to w kwietniu. Szczegółowy schemat postępowania znajdziesz w artykule o kompleksowej pielęgnacji trawnika wiosną. Być może czeka Cię wertykulacja, aeracja, a może usuwanie kretowisk. Na pewno po okresie spoczynku trawnik będzie trzeba nawieźć.
Jeżeli rozważasz założenie nowego trawnika – to najlepszy moment. Sprawdź naszą instrukcję, a zobaczysz, że zakładanie trawnika wcale nie jest takie straszne: zobacz film.
Zaczynają pojawiać się pierwsze chwasty. Usuwając je mechanicznie, poprzez ręczne wyrywanie lub pielenie, możemy szybko zapobiec dalszemu rozwojowi i rozmnażaniu się chwastów.
W cieplejsze dni możemy pokusić się o chemiczną walkę z chwastami. Na trawnikach możemy wykorzystać herbicyd Starane Trawniki*, Dicotex 202 SL*, Dicolen 200 EC* lub MLECZ* aby zniszczyć chwasty dwuliścienne. Do usuwania mchu ze ścieżek i podjazdów można użyć preparatu Randacol 680 EC* lub Randacol Total Natural,* uważając, aby nie opryskać okolicznych roślin.
Ze snu zimowego budzą się już przędziorki. Jak rozpoznać, że zaczęły żerować na naszych roślinach i jak z nimi walczyć? Polecamy artykuł nt. przędziorka.
Zwróćmy też uwagę, czy nie zaczęły pojawiać się mszyce, np. na różach i drzewach owocowych.
Jeśli co roku obserwujemy występowanie na drzewach parcha jabłoni i gruszy, już teraz jest właściwy moment na zabiegi przy użyciu preparatu Miedzian 50 WP*. Brunatną zgniliznę drzew pestkowych występującą na czereśni, śliwie i wiśni, zwalczymy preparatem Signum 33 WG oraz Switch 62,5 WG stosując preparat przed i w pełni kwitnienia. Zobacz film jak zapobiegać chorobom wiśni i czereśni w czasie kwitnienia.
Obserwujmy pogodę. Gdy temperatury będą sięgały 15°C, możemy zacząć wynosić na zewnątrz rośliny, przechowywane przez zimę w domu lub w innym chłodnym pomieszczeniu, tj. fuksje, oleandry, oliwniki, palmy. Niektóre szkodniki roślin domowych (mszyce, mączliki, miseczniki, tarczniki), wraz z nadejściem wiosny, budzą się do życia. Możemy je zwalczyć stosując Płyn na mszyce i inne szkodniki.
Wciąż można przesadzać rośliny domowe, które tego wymagają. Duże egzemplarze możemy podzielić na mniejsze, dzięki temu zyskamy nowe sadzonki. Możemy również pobierać szczepki od roślin. Wiosną bardzo szybko będą się ukorzeniać.
W kwietniu możemy już planować roślinną aranżacje balkonu. Rośliny, które zimowały w pomieszczeniach, np. pelargonie, fuksje, można już wysadzić na balkon. Przechowywanie pelargonie co dwa lata dobrze jest zaszczepić od nowa. Zobacz jak tworzyć szczepki w naszym filmie. Na balkonie możemy również założyć własny ogródek ziołowy, wysiewając nasiona lub kupując gotowe sadzonki ziół.
W domu lub w szklarniach wciąż możemy przygotowywać rozsady warzyw, które sprawdzą się zarówno w doniczkach, jak i w ogrodzie (pomidory, papryka).
Maj to jeden z najpiękniejszych miesięcy w ogrodzie. Nasze oczy cieszą rośliny ozdobione pięknym kwieciem oraz świeżą zielenią liści.
Pamiętajmy jednak, że mimo iż robi się coraz cieplej mogą wystąpić jeszcze przymrozki. Potocznie zw. „zimna Zośka” czy „zimni ogrodnicy” to terminy od 12 do 15 maja, w których mogą wystąpić gwałtowne spadki temperatur. Dlatego należy bacznie śledzić prognozę pogody i przed spodziewanymi przymrozkami okryć rośliny, które są wrażliwe na niskie temperatury.
Kwitnące krzewy powinny być przycinane po zakończeniu kwitnienia. Wycinamy pędy wybijające z podkładek roślin szczepionych. Brzoskwinie to rośliny, u których można wykonywać jeszcze zabieg cięcia zdrewniałych pędów.
Krzewy truskawek dobrze jest wyściółkować, ponieważ wczesne odmiany w niedługim czasie zaczną zawiązywać owoce. Zabezpieczając owoce truskawek przed kontaktem z glebą, ograniczymy występowanie szarej pleśni.
Po ustąpieniu ryzyka przymrozków możemy rozgarnąć kopczyki zabezpieczające krzewy róż przed przemarznięciem.
Po zakończeniu kwitnienia przycinamy forsycje, krzewuszki, tawuły wczesne, porzeczkę krwistą. Usuwamy przekwitłe kwiatostany różaneczników, uważając, aby nie uszkodzić pobliskich pąków. Maj to dalszy ciąg „wprowadzania” nowych roślin do ogrodu. W tym momencie sadzimy rośliny kupowane w doniczkach lub (w przypadku drzew) z bryłą korzeniową owiniętą jutą. Rośliny iglaste tworzące żywopłoty formowane należy regularnie przycinać dla zachowania pożądanego kształtu.
Po tzw. “zimnych ogrodnikach”, możemy zacząć wystawiać na ogród rośliny doniczkowe, które zimowały w naszych domach, np. bielunie (datury).
Warto pomyśleć o wzbogaceniu naszych rabat i w puste miejsca wysiać rośliny jednoroczne lub dwuletnie, np. nagietki, chabry, maczki kalifornijskie, niezapominajki, lewkonie, cynie.
Usuwamy przekwitnięte kwiaty narcyzów, krokusów, hiacyntów, tulipanów, cebulic.
Z początkiem maja sadzimy na rabatach rośliny niezimujące w gruncie: błonczatki, eukomisy, galtonie, begonie. Po 15 maja sadzimy do gruntu bulwy lub podrośnięte, wysadzone wcześniej w doniczkach sadzonki: pacioreczników (kann), agapantów, krokosmii, zawilców wieńcowatych oraz dalii.
Już czas na wysianie lub wysadzenie marchewki, buraczków, sałaty, kapusty, ziemniaków, kukurydzy, fasoli, rzodkwi, brokuła, pora i innych warzyw do gruntu. Warzywa ciepłolubne, takie jak pomidory, cukinie, kabaczki czy dynie, wysadzamy do gruntu dopiero pod koniec maja po tzw. „zimnej Zośce”. W warunkach wysokiej wilgotności zaczynają się pojawiać ślimaki, chrońmy więc nasze warzywa stosując pułapki na ślimaki. Pamiętajmy o regularnym odchwaszczaniu grządek, aby nasze warzywa nie musiały konkurować z chwastami o wodę i składniki mineralne.
Jeżeli pierwsze nawożenie trawnika wykonaliśmy w marcu możemy przystąpić do drugiego w sezonie zasilenia trawnika nawozem wieloskładnikowym. W maju możemy założyć trawnik od podstaw. Zobaczcie jak to zrobić w 10 krokach. Zwracajmy jednak uwagę na podlewanie w okresach suszy, ponieważ świeżo wysiane nasiona bardzo źle znoszą niedobór wilgoci w podłożu.
Oceńmy ubytki w trawniku i gdy zajdzie potrzeba, uzupełnijmy puste place w murawie. Pamiętajmy o regularnym, cotygodniowym koszeniu trawnika i omijaniu miejsc, gdzie jeszcze niedawno kwitły posadzone krokusy. Skoszoną trawę możemy wrzucić do kompostownika. Proces rozkładu roślin przyspieszymy, poprzez regularne napowietrzanie (przerzucanie), podlewanie kompostu, a także stosowanie specjalistycznego nawozu przyspieszajacego kompostowanie.
W okresach suszy nie zapominajmy o podlewaniu trawnika. W celu pozbycia się z niego chwastów dwuliściennych zastosujmy selektywne środki ochrony roślin (Starane Trawniki, Dicotex 202 SL, Mlecz).
Kontrolujmy zachwaszczenie naszych rabat, ponieważ młode chwasty znacznie łatwiej jest usunąć mechanicznie lub chemicznie. Dlatego lepiej częściej „hakać” grządki, przy okazji spulchniając podłoże. Wyrywając chwasty we wczesnych fazach rozwojowych zapobiegniemy rozsiewaniu się nasion.
Walkę z uciążliwymi chwastami na ścieżkach i podjazdach można przeprowadzić przy pomocy środka Avans RTU lub Randacol Total Natural, a mech zlikwidujemy wykonując oprysk środkiem Randacol 680 EC.
Planując założenie nowej rabaty w miejscu bardzo zachwaszczonym szczególnie chwastami wieloletnimi, trudnymi do zwalczenia zastosujmy herbicyd totalny niszczący wszystkie chwasty – Avans RTU. Substancja aktywna tego preparatu przemieszcza się do korzeni, powodując szybkie i całkowite zamieranie roślin.
Pojawiające się już przędziorki i pordzewiacze na m.in. jabłoni, śliwie, gruszy i roślinach ozdobnych zwalczymy preparatem Ortus 05 SC.
Mszyce tworzące coraz większe kolonie na wielu roślinach owocowych i ozdobnych należy jak najszybciej zwalczyć środkiem Mospilan 20 SP. Ten sam środek stosowany w odpowiednich terminach po kwitnieniu drzew owocowych (jabłoni, gruszy, śliwy, czereśni oraz wiśni) ograniczy tzw. „robaczywienie owoców” spowodowane obecnością larw szkodników takich jak: owocnica jabłkowa, owocówka jabłkóweczka, owocnice śliwowe i nasionnica trześniówka. W monitorowaniu wystąpienia owocówek pomoże Pułapka feromonowa ograniczająca występowanie owocówek. Dzięki niej zabieg wykonasz we właściwym czasie, jak tylko zaobserwujesz szkodnika na plantacji.
Obserwujemy nasze rośliny czy występują na nich niepożądane objawy świadczące o chorobie. Biały mączysty nalot na liściach, kwiatach czy zielonych łodygach świadczy o wystąpieniu mączniaka prawdziwego. Zabieg ochronny na roślinach ozdobnych wykonujemy preparatem Signum 33 WG lub Discus 500 WG. W maju możemy zapobiegawczo zastosować oprysk fungicydem Discus 500 WG przeciw parchowi jabłoni i gruszy, którego objawem są brązowe, okrągłe plamki na liściach i owocach.
Jeśli nie wykonaliśmy jeszcze zabiegu przeciwko brunatnej zgniliźnie drzew pestkowych (wiśnia, czereśnia, śliwa), po kwitnieniu można zastosować środek Switch 62,5 WG lub Signum 33 WG.
Jeśli korzenie przerastają doniczkę, roślinę przesadzamy do donicy o 2–3 cm większej od poprzedniej. Rośliny domowe na dobre wybudziły się z okresu spoczynku zimowego, więc w dalszym ciągu nawozimy je specjalistycznymi nawozami, np.: do roślin doniczkowych. Jeżeli posiadamy w domu gatunki tj. paprocie, fikusy, palmy, cytrusy czy kaktusy zaaplikujmy im nawozy dedykowane specjalnie dla nich (nawóz do paproci, nawóz do palm, juk i dracen, nawóz do fikusów, nawóz do cytrusów, nawóz do kaktusów).
Jeżeli jeszcze tego nie zrobiliśmy, w maju możemy zacząć sadzić rośliny balkonowe, tj.: pelargonie, petunie, surfinie, lobelie, kocanki, komarzyce, bakopy, werbeny i inne. Często używanymi roślinami w kompozycjach balkonowych są także: bratki, begonie królewskie i niecierpki. Warto również urozmaicić balkon różnymi pnączami, które w naszym klimacie są jednoroczne lub po odpowiednim przezimowaniu mogą służyć nam wiele lat, np.: dipladenia, tunbergia lub bugenwilla.
Rośliny balkonowe są dość wymagające, więc w sezonie należy zapewnić im stały dostęp składników pokarmowych, dlatego warto sięgnąć po jeden z nawozów do roslin balkonowych, np. w kapsułkach. Odpowiednio dobrane składniki pokarmowe z dużym naciskiem na potas zagwarantują bujny wzrost i długie kwitnienie tych roślin.
Czerwiec to miesiąc, bardzo intensywnego wzrostu roślin. W związku z tym wymagają od nas systematycznej pielęgnacji i odżywiania odpowiednimi nawozami. Poza roślinami uprawnymi intensywnie rozwijają się także chwasty, dlatego należy dopilnować rabat.
W tym miesiącu będziemy mogli się cieszyć pierwszymi zbiorami z własnej uprawy. Pojawią się już truskawki, poziomki, wczesne odmiany czereśni oraz jagody kamczackie.
Młode, intensywnie rosnące drzewka owocowe powinny zostać poprowadzone w odpowiedni sposób, co poprawi ich przyszłe owocowanie. Rosnące pionowo gałęzie boczne dobrze jest przyginać, aby rozpostarły się na boki. Dzięki temu zabiegowi rośliny szybciej wejdą w okres owocowania, a do owoców dotrze więcej światła słonecznego.
Sadownicy wiedzą, że w czerwcu dochodzi do tzw. świętojańskiego opadu zawiązków. Jest to proces naturalny, który polega na zrzuceniu części młodych owoców. Roślina w ten sposób doprowadza do dojrzewania mniejszej liczby owoców, ale za to znacznie większych rozmiarów. Czasami proces ten nie przebiega sprawnie i sami musimy poprzerywać co słabsze owoce lub po prostu potrząsnąć drzewkiem, a nadmiar owoców spadnie.
Zagęszczone plantacje malin nie owocują tak obficie jak przerzedzone. Dlatego z krzewów malin należy wyciąć najsłabsze oraz „dzikie” pędy pozostawiając jedynie 10-12 pędów na metrze bieżącym.
Jeżeli jeszcze tego nie zrobiliśmy wyściółkujmy podłoże wokół truskawek, gdyż pojawiające się wkrótce owoce nie powinny stykać się z ziemią. W ten sposób zmniejszamy ryzyko porażenia owoców szarą pleśnią. Jednocześnie ważne jest dopilnowanie, aby gleba była stale wilgotna co sprawi, że owoce będą większe.
Zdrowe, smaczne oraz pełne wartości odżywczych owoce truskawek, malin oraz porzeczek uzyskamy jeżeli odpowiednio odżywimy rośliny specjalistycznym nawozem organicznym do truskawek.
Czerwiec zdecydowanie należy do róż. Te szlachetne rośliny kwitną zazwyczaj aż do jesieni, ale aby cieszyć się długo pięknymi kwiatami należy zapewnić im odpowiednią troskę. O pielęgnacji róż dowiesz się więcej z artykułu.
Najważniejsze jest systematyczne nawożenie specjalistycznymi nawozami do róż, takimi jak np. posypowy nawóz do róż Agrecol, krystaliczny nawóz do róż , nawóz do róż w formie żelu, lub nawóz w formie kapsułek.
W lipcu w pełni będą kwitnąć hortensje. Warto już teraz pomyśleć o ich odpowiednim odżywieniu nawozem do hortensji.
Niektóre rośliny należy przyciąć po przekwitnięciu, np. jaśminowce, krzewuszki, kaliny, kolkwicję. Dzięki przeprowadzonemu cięciu niektóre rośliny, np. krzewuszka – zakwitną ponownie. Czerwiec to również dobry czas na formowanie żywopłotów.
Wysokie byliny takie jak: złocienie, piwonie, ostróżki mogą zostać złamane w wyniku działania silnych wiatrów, dlatego należy je podeprzeć. Można stworzyć dla nich specjalne obręcze podpierające.
Usuwamy na bieżąco zasychające części nadziemne cebul kwitnących wiosną, jednocześnie oznaczając miejsca gdzie rosną, aby dać sobie późniejszą możliwość na ewentualne rozsadzenie cebul przybyszowych. Mieczyki oraz lilie drzewiaste warto zawczasu podwiązać lub podeprzeć, aby silniejszy wiatr nie złamał ciężkich kwiatostanów.
W dalszym ciągu można wysiewać do inspektów oraz gruntu rozsady: sałaty, kopru, brokułów, pora, kapusty brukselskiej i pomidora. Pomidory najlepiej przywiązać do palików. Warto również posiać późne odmiany warzyw, tj. rzodkiew, marchew, buraka ćwikłowego, fasolę. Wysiewamy też ogórki, dynię i cukinię – przeznaczone na zbiór jesienią.
Pojawiają się już nowalijki. W naszych zbiorach znajdą się: młode buraczki z liśćmi – tzw. botwina, rzodkiewka, kalarepa, młoda cebula ze szczypiorem, sałata oraz szpinak.
W czerwcu możemy wysadzać wszystkie wrażliwsze na mrozy zioła, np. bazylię. Natomiast z ziół wieloletnich rosnących już na działce możemy pobierać sadzonki. Wiele ziół nadaje się już do systematycznego zbioru poprzez ścinanie. Należy pamiętać, aby nie dopuścić do kwitnienia ziół regularnie je przycinając. W przeciwnym razie stracą one walory smakowe i zapachowe.
Jeśli w czerwcu występują upalne dni, należy regularnie nawadniać trawnik. Podlewanie najlepiej wykonywać wieczorną porą, ponieważ w ten sposób ograniczymy parowanie, a tym samym zmniejszymy nakłady zużycia wody.
Trawnik systematycznie kosimy nie rzadziej niż raz w tygodniu. Warto również co pewien czas wygrabiać trawnik, gdyż w ten sposób zapobiegniemy rozwijaniu się mchu. Pamiętajmy o kontynuowaniu zasilania trawnika, które wykonujemy w terminie zależnym od ostatniego zastosowania nawozu oraz długości działania wybranego nawozu. Jeśli na trawniku pojawiła się niewielka ilość chwastów, zastosujmy nawóz do trawników na chwasty. W przypadku gdy mamy do czynienia z bardzo dużą ilością chwastów, zastosujmy selektywny środek ochrony roślin zwalczający jedynie chwasty dwuliścienne na trawniku (Starane Trawniki, Dicotex 202 SL, Mlecz, Dicolen 200 EC).
Czerwiec to okres intensywnego wzrostu nie tylko roślin ozdobnych, ale także chwastów. Pamiętajmy o regularnym odchwaszczaniu rabat oraz spulchnianiu gleby wokół roślin. Rozkładajmy także ściółki, które ograniczą zachwaszczenie. Jeżeli zmagamy się z chwastami oraz mchem na ścieżkach i podjazdach zastosujmy herbicyd niszczący wszystkie chwasty – Avans RTU.
Pod jabłoniami oraz winoroślami, możemy zastosować preparat Randacol 680 EC, który zwalczy chwasty konkurujące z roślinami uprawnymi o wodę oraz składniki pokarmowe.
W dalszym ciągu możemy zwalczać przędziorki (preparat Ortus 05 SC), które nie tylko niszczą wygląd naszych roślin, ale także je osłabiają.
Coraz liczniej można zaobserwować kolonie mszyc. W celu ich zwalczenia w zależności od uprawianych roślin zastosujmy preparaty Karate Gold, Karate Spray, Karate Zeon 050 CS lub Mospilan 20 SP. Dla fanów środków EKO polecamy NeemAzal T/S.
W początkowym okresie tworzenia się zawiązków owocowych warto opryskać drzewa jabłoni przeciwko bawełnicy korówce środkiem Mospilan 20 SP, pamiętając że szkodnik ten występuje na korze.
Warto powtórzyć zabieg przeciwko owocnicy jabłkowej, aby zapobiec robaczywieniu owoców, stosując preparat Karate Gold.
Dopiero wysiane lub wysadzone przez nas warzywa mogą być atakowane przez różne szkodniki (tj. wciornastki, stonka ziemniaczana, bielinki, piętnówki). Zwalczyć je możemy stosując środek pochodzenia naturalnego, przeznaczony także do upraw ekologicznych – SpinTor 240 SC.
Pojawiający się na liściach róży biały nalot świadczy o chorobie grzybowej – mączniaku prawdziwym, którego zwalczymy fungicydem Scorpion 325 SC. Podczas zabiegu tym środkiem, zapobiegniemy także rozwijaniu się innej choroby róż – czarnej plamistości liści.
Ponownie możemy opryskać zapobiegawczo jabłonie oraz grusze przeciwko parchowi fungicydem Discus 500 WG.
Aby zapobiec zarazie ogniowej (prowadzącej do zamierania drzew owocowych gruszy i jabłoni) oraz rakowi bakteryjnemu (na wiśni oraz czereśni) należy zastosować preparat grzybo- i bakteriobójczy Miedzian 50 WP.
W czerwcu mamy już pewność, że temperatury będą tylko wyższe, więc możemy wystawiać nasze rośliny doniczkowe, tj. palmy, figowce oraz sukulenty na balkon, taras czy do ogrodu.
Posadzone w niewielkich doniczkach rośliny balkonowe wymagają bardzo intensywnego podlewania – czasem nawet 2-3 razy dziennie. Jeżeli urządzamy balkon lepiej zawczasu podłoże doniczkowe wymieszać z hydrożelem, który dłużej utrzyma wilgoć w glebie i będzie ją stopniowo oddawać roślinom.
Gdy rośliny są jeszcze młode dobrze jest przycinać końcówki pędów, by pobudzić rośliny do lepszego krzewienia. Aby rośliny balkonowe kwitły długo i intensywnie należy na bieżąco uszczykiwać przekwitłe kwiaty.
Rośliny potrzebują wielu substancji odżywczych, aby intensywnie kwitnąć i bujnie się rozrastać. Dlatego powinniśmy je nawozić przynajmniej raz w tygodniu specjalistycznymi nawozami, np. do pelargonii. Dodatkowo odżywienie zapewni Geranium Strong odżywka do roślin kwitnących w domu i na balkonie.
Więcej na temat pielęgnacji roślin balkonowych znajdziesz w artykule: Balkon pełen roślin
Lipiec – czas upałów, ale i wyjazdów! Wykonajmy najważniejsze prace w ogrodzie już teraz, żeby po powrocie z wypoczynku jeszcze przez chwilę odetchnąć. Zadbajmy o odpowiednie podlewanie, bo upały nie są łaskawe dla roślin. W lipcu możemy się już cieszyć kolejnymi zbiorami owoców oraz warzyw.
W lecie bardzo istotne jest dostarczanie roślinom dużej ilości wody. Dzięki temu woda dotrze w głąb gleby, a system korzeniowy nie ulegnie przesuszeniu. W gorące dni, przy mało obfitym podlewaniu, woda zdąży odparować, zanim dotrze do strefy korzeniowej.
Codziennego podlewania podczas upalnych dni z pewnością będą potrzebować rośliny rosnące w pojemnikach, szczególnie gdy są narażone na bezpośrednie działanie promieni słonecznych. Kontroluj wilgotność podłoża w doniczkach. Podczas sadzenia i przesadzania roślin można użyć Hydrogel – granulki podczas podlewania pęcznieją i magazynują wodę, którą później stopniowo pobierają rośliny.
Przy podlewaniu ważna jest pora dnia. Rośliny podlewamy wieczorem, ale niezbyt późno, żeby woda, która przypadkowo dostanie się na liście zdążyła wyparować z ich powierzchni. Gdy liście są mokre, istnieją bardzo korzystne warunki do rozwoju chorób grzybowych roślin, np. szarej pleśni.
Nareszcie nadszedł czas obfitych plonów – pełnych smaku i witamin. W sadzie zbieramy owoce: wiśni, czereśni, śliw, moreli, brzoskwiń, a także wczesnych odmian jabłoni i gruszy. Natomiast z jagodnika zbierzemy już: maliny, agrest, porzeczki oraz borówki.
Drzewom pestkowym po zbiorze owoców możemy skrócić pędy. Gdy już zerwiemy wszystkie owoce z krzewów jagodowych, możemy je prześwietlić, a ze ściętych pędów wierzchołkowych utworzyć sadzonki.
Czteroletnie krzewy truskawek w przyszłym roku nie będą już obficie plonowały. Warto zatem zlikwidować plantację i przygotować teren pod założenie nowej, przekopując ziemię wraz z dodatkiem obornika granulowanego. Z rozłogów najokazalszych krzewów na plantacji możemy pozyskać nowe sadzonki.
Kwitnące krzewy powinny być przycinane po zakończeniu kwitnienia. Wycinamy wszystkie martwe i chore gałęzie. Lipiec to również odpowiednia pora, aby przyciąć żywopłoty utworzone z roślin liściastych. Zabieg cięcia najlepiej wykonywać podczas pochmurnej pogody, ponieważ ostre słońce może uszkodzić świeżo odsłonięte liście.
Lipiec to jeden z ostatnich miesięcy, aby zasilić rośliny nawozami wieloskładnikowymi. Krzewy różaneczników, azalii, hortensji oraz kamelii należy zasilić nawozem do roślin wrzosowatych, np. nawóz do rododendronów, hortensji i azalii z serii Hortifoska. U rododendronów późno kwitnących usuwamy przekwitnięte kwiatostany. Rośliny iglaste nawozimy specjalistycznym nawozem posypowym do iglaków. Nie zapominajmy o różach, które nie tylko należy nawieźć nawozem do róż, ale także usuwać regularnie przekwitłe kwiaty, by pobudzić rośliny do ciągłego kwitnienia.
Na bieżąco usuwamy obumarłe kwiaty, co będzie stymulowało rośliny do dalszego kwitnienia. Jeśli jednoroczne rośliny już zwiędły, wyrzucamy je do kompostownika (o ile nie widzimy na roślinach objawów chorób grzybowych).
Lipiec to doskonały czas na przesadzanie i dzielenie roślin, kwitnących wiosną. Jest to także ostatni moment, w którym możemy wysiać rośliny jednoroczne. Powinny one zdążyć z kwitnieniem przed jesiennym spadkiem temperatur.
Dobrze jest co 2-3 lata, na początku lipca, wykopać cebule kwiatów wiosennych, m.in.: narcyzów, szafirków, szachownic, czosnków oraz tulipanów. Dzięki temu zabiegowi możemy wyeliminować cebule porażone chorobami oraz oddzielić namnażające się młode cebulki przybyszowe. Cebule hiacyntów należy wykopywać corocznie, bo są wrażliwe na porażenie przez choroby podczas wilgotnej i gorącej pogody w lecie. Wykopane cebulki przechowujemy przed jesiennym sadzeniem w ażurowych skrzynkach, w zacienionych i przewiewnych pomieszczeniach.
Jeśli uprawiamy zioła, przycinamy je systematycznie, ponieważ pomoże to w ich dalszym krzewieniu i zapobiegnie kwitnieniu. Większość ziół traci swój aromat po zakwitnięciu. Wyjątkiem jest oregano (lebiodka pospolita), które jest najbardziej aromatyczne w trakcie kwitnienia.
Możemy jeszcze wysiewać kapustę, marchew, pietruszkę. Pomidory w dalszym ciągu należy obficie zasilać nawozami bogatymi w azot i potas, które odpowiadają za smak i wielkość owoców. Bardzo wydajny jest nawóz w kapsułkach do pomidorów i papryk, gdyż jedna kapsułka wystarcza na 10 l wody do podlewania.
Trawnik należy podlewać regularnie, dużą ilością wody. Kosimy go regularnie, co około 10 dni. Nie należy kosić trawnika zbyt nisko, ponieważ wyższa trawa zacienia glebę, co bezpośrednio wpływa na zmniejszenie parowania wody z podłoża. Ostatni raz w sezonie nawozimy trawnik wieloskładnikowymi nawozami do trawników. Niepożądane na trawniku chwasty usuwamy za pomocą środka Dicotex 202 SL MLECZ, Dicolen 200 EC lub Starane Trawniki.
Regularnie pielimy zachwaszczone rabaty, co rozluźnia i napowietrza glebę. Usuwamy chwasty przed kwitnieniem, aby ograniczyć możliwość ich rozmnażania się. Jeśli zachwaszczenie jest bardzo duże, możemy wykorzystać do usunięcia chwastów herbicydy – zabieg należy wykonać przy użyciu opryskiwacza z kołnierzem, zapobiegającym znoszeniu cieczy roboczej na rośliny ozdobne.
Niechciany mech na ścieżkach i innych powierzchniach półprzepuszczalnych usuwamy za pomocą środka Randacol 680 EC lub Randacol Total Natural.
Wyciągając z gruntu marchew możemy natrafić na białe larwy gryzące korzenie – jest to połyśnica marchwianka, którą zwalczymy preparatem Mospilan 20 SP.
Pod koniec lipca, po zbiorze truskawek, dobrze jest ściąć i usunąć liście, lecz nie kompostować ich. Likwidowanie liści truskawek jest to najprostszy sposób na zwalczanie roztocza truskawkowca. Przy okazji również ograniczymy rozwój chorób, np. białej plamistości liści truskawek.
Na ziemniaku duże szkody może wyrządzić stonka ziemniaczana, której pozbędziemy się stosując środek Spintor 240 SC.
Mszyce to zmora większości ogrodników. Mogą występować na praktycznie każdej roślinie ozdobnej, sadowniczej, a także warzywnej. Zwalczymy je preparatem Mospilan 20 SP.
Pamiętajmy, żeby stosując środki ochrony roślin w uprawach roślin przeznaczonych do konsumpcji przestrzegać okresu karencji (czasu, jaki musi minąć od momentu wykonania ostatniego oprysku do momentu zbioru plonów).
Zwracajmy uwagę podczas deszczowej pogody na uszkodzenia, powodowane przez ślimaki. O obecności tych mięczaków świadczyć będzie pozostawiony przez nie śluz oraz wygryzienia na liściach. W łatwy sposób wyłapiemy te szkodniki stosując pułapkę na ślimaki i wlewając do niej popularne przynęty, np. piwo.
W dalszym ciągu możemy zapobiegać rozwojowi parcha gruszy i jabłoni preparatem Discus 500 WG, ponieważ owoce porażone tą chorobą będą miały mniejszą wartość przechowalniczą.
Na owocach drzew pestkowych (np. śliwa, czereśnia, brzoskwinia) i ziarnkowych (np. grusza) mogą pojawić się gnijące powierzchnie z drobnymi “poduszkami” skupień zarodników – są to objawy moniliozy. Porażone owoce należy usuwać z drzewa, a resztę rośliny opryskać zapobiegawczo środkiem Signum 33 WG.
Na pomidorach często występuje zaraza ziemniaka, dlatego bacznie obserwujemy rośliny, a gdy zauważymy pierwsze objawy, opryskujemy preparatem Signum 33 WG.
Rośliny kapustne są zagrożone wieloma chorobami grzybowymi, m.in. czernią krzyżowych, mączniakiem prawdziwym, plamistością pierścieniową oraz bielikiem krzyżowych. Skutecznym preparatem w ich zapobieganiu oraz zwalczaniu jest Scorpion 325 SC.
Wiele roślin może zostać porażonych przez mączniaka prawdziwego, co objawia się białym nalotem. Chorobę tę zwalczymy środkiem Signum 33 WG .
Rośliny domowe można wynieść na zewnątrz i postawić w cieniu. W okresie ich intensywnego wzrostu używamy nawozu do roślin doniczkowych. Nawozy płynne są natychmiastowo pobierane przez system korzeniowy roślin.
Kontrolujemy wilgotność podłoża roślin posadzonych na balkonie. W lecie rośliny te wymagają obfitego podlewania, nawet 2-3 razy dziennie, a także nawożenia (najlepiej raz w tygodniu). Zobacz film o pielęgnacji roślin balkonowych. Jeżeli planujemy dłuższy wyjazd, skrzynki z roślinami dobrze jest schować do zacienionego miejsca lub chłodnego pomieszczenia.
Sierpień to kolejny upalny miesiąc, w którym musimy szczególnie zadbać o podlewanie roślin. Owoce z własnych upraw wykorzystujemy do zrobienia pysznych konfitur, dżemów, kompotów, sałatek, a także win i nalewek.
Podczas upałów rośliny muszą być regularnie nawadniane. W gorące dni unikajmy zwilżania liści i kwiatów – zmniejsza to ryzyko porażenia chorobami. Wybierzmy wieczorną porę na podlewanie roślin, gdy temperatura powietrza nieco spadnie. Unikniemy w ten sposób wyparowania dużych ilości wody, a także zapobiegniemy szokowi termicznemu roślin.
W tym miesiącu zbieramy: śliwki (węgierki, renklody, mirabelki), brzoskwinie, morele i niektóre odmiany wiśni, jabłek i gruszek.
Na początku sierpnia warto doświetlić dojrzewające jabłka, poprzez usunięcie tegorocznych pędów.
Również owoce winorośli będą szybciej dojrzewały, jeżeli usuniemy przysłaniające grona pędy oraz liście. Ten zabieg na winorośli ma również inny cel – umożliwia szybkie osuszanie owoców po deszczach, co zmniejsza ryzyko porażeń chorobami grzybowymi.
Po zbiorze owoców wykonujemy cięcie letnie drzew pestkowych: czereśni, wiśni i śliwy. Duże rany po cięciu smarujemy maścią ogrodniczą, aby zmniejszyć ryzyko infekcji chorobowych.
Prześwietlamy krzewy porzeczek i agrestów po zbiorze owoców, wycinając stare, nadmiernie zagęszczone pędy, które wkrótce zostaną zastąpione nowymi. Po owocowaniu ścinamy przy samej ziemi pędy malin u odmian niepowtarzających owocowania.
Sierpień to pora sadzenia truskawek. W tym celu pobieramy najsilniejsze sadzonki, utworzone na rozłogach, lub kupujemy gotowe sadzonki w sklepie. Wszystkie pędy nadziemne na istniejącej plantacji truskawek należy ściąć 5 cm nad ziemią, a pozostałości roślin usunąć z działki. Zabieg ogranicza populację roztocza truskawkowca oraz występowanie chorób grzybowych truskawki. Starsze (4-5 letnie) krzewy truskawek można zlikwidować, bo nie będą już obficie owocowały.
Pomimo upałów możemy z powodzeniem sadzić nowe rośliny w ogrodzie, pilnując regularnego podlewania. Zdążą one dobrze się ukorzenić przed nadejściem zimy.
W sierpniu powstrzymujemy się już ze stosowaniem nawozów, zawierających azot. Stosujemy nawozy jesienne, które przygotują rośliny do zimowego spoczynku. Fosfor i potas przyspiesza drewnienie roślin oraz zapewnia lepszą odporność na niskie temperatury. W uprawie iglaków zastosujmy specjalistyczny nawóz jesienny do iglaków z magnezem, zapobiegającym brązowieniu igieł.
W sierpniu możemy przez podział kłączy rozmnażać byliny: piwonie, irysy, liliowce, funkie. Niektóre krzewy (np. hortensje, berberysy i ogniki) z łatwością rozmnożymy, tworząc sadzonki z półzdrewniałych pędów wierzchołkowych.
Na bieżąco usuwamy przekwitnięte kwiaty róży, wykonując cięcie dwa węzły poniżej kwiatu. Róże będą stale pobudzane do zawiązywania nowych kwiatów.
Przycinamy żywopłoty z roślin liściastych i iglaków.
Zbieramy nasiona roślin jednorocznych i dwuletnich, aby wysiać je w kolejnym sezonie. Kwitnące rośliny jednoroczne możemy w dalszym ciągu nawozić, aby wzmagać ich dalsze kwitnienie.
Rośliny cebulowe są jednymi z pierwszych, które kwitną wiosną. Warto więc już teraz pomyśleć o ich posadzeniu – późne lato jest najlepszym na to momentem. Od połowy sierpnia do października możemy sadzić cebule: tulipanów, krokusów, szafirków, szachownic, narcyzów, przebiśniegów, śnieżyc oraz czosnków ozdobnych.
W sierpniu sadzimy też cebule zimowitów i bulwki krokusów jesiennych, które będą kwitły już tej jesieni. Zobacz nasz film z instrukcją sadzenia roślin cebulowych.
Warto ostatni raz w tym sezonie nawieźć warzywa, aby zbiory były obfite, a owoce i warzywa pełne wartości odżywczych. Do tego celu użyjmy organicznego nawozu do warzyw i rozsad.
Aby przyspieszyć dojrzewanie pomidorów, pozbawiamy je bocznych pędów. Można również wyłamywać nowo rozwijające się pędy kwiatostanowe. Zalecane jest także ścięcie pędu szczytowego krzewu pomidora, aby roślina nie traciła energii na dalszy wzrost, a inwestowała ją w owoce. Tzw. ogławianie wykonujemy również na pędach dyń oraz papryk.
Wysiewamy szybko wzrastające rośliny tj. roszponkę, szpinak, pietruszkę, rzodkiewkę, a także sałatę masłową i liściową.
Trawnik podlewamy regularnie, dużą ilością wody. Aby przygotować go do zimy, od sierpnia nie stosujemy już nawozów z azotem. Zamiast tego zastosujmy nawóz jesienny do trawników. Dzięki temu trawnik wiosną szybko wróci do dobrej kondycji, a ryzyko wystąpienia groźnych chorób grzybowych (np. pleśni śniegowej) zostanie ograniczone.
Zobacz TUTAJ film o jesiennej pielęgnacji trawnika.
W sierpniu można założyć nowy trawnik z siewu. Pamiętajmy, aby uprzednio dokładnie oczyścić ziemię z kamieni oraz korzeni chwastów. Po wyrównaniu terenu poczekajmy, aż wzejdą chwasty i zlikwidujmy je preparatem Avans RTU. Po 7-10 dniach zauważymy zamieranie chwastów. Po 3 tygodniach od zabiegu możemy zebrać pozostałości chwastów. Po tym czasie możemy przystąpić do zakładania trawnika. Przeczytaj więcej na temat zakładania trawnika jesienią.
Chwasty dwuliścienne na trawniku wyeliminujemy stosując preparat Dicotex 202 SL, MLECZ lub Starane Trawniki.
Doglądamy rabat i grządek, usuwając chwasty, które konkurują z naszymi roślinami o wodę i składniki pokarmowe. Duże zachwaszczenie utrudnia dostęp światła i powietrza, stwarzając idealne warunki do rozwoju niektórych chorób grzybowych.
Jeżeli zależy nam na pozbyciu się mchu ze ścieżek, możemy użyć herbicydu nieselektywnego (niszczącego wszystkie zielone części roślin), np. preparatu pochodzenia naturalnego – Randacol 680 EC. Watro również skorzystać z w pełni naturalnego preparatu: Randacol Total Natural.
Robaczywienie jabłek i śliwek to znak, że zaatakowały je szkodniki, tj. owocówka śliwkóweczka, owocówka jabłkóweczka czy kwieciak jabłkowiec. W sierpniu larwy owadów opuszczają owoce, aby wyszukać miejsc do zimowania. Zakładamy specjalną opaskę na pniach drzew, gdzie owady się zgromadzą, a następnie pod koniec września ściągamy i palimy pułapkę. W ten sposób ograniczymy populację szkodników.
W trakcie deszczowej pogody ślimaki wciąż chętnie podjadają smaczne liście roślin ozdobnych i warzywnych. Stosując pułapkę na ślimaki Agrecol z przynętą, z łatwością wyłapiemy te uciążliwe szkodniki.
Na niektórych roślinach możemy jeszcze zaobserwować mszyce. Zwalczymy je preparatem Mospilan 20 SP.
Astry jesienne to rośliny bardzo często porażane przez mączniaka prawdziwego. Chorobę na astrach oraz innych roślinach ozdobnych zwalczymy, stosując preparat Signum 33 WG.
Podczas zbiorów owoców pestkowych i ziarnkowych usuwamy porażone przez brunatną zgniliznę (moniliozę) owoce. Eliminujemy w ten sposób ogniska choroby, które byłyby źródłem kolejnych infekcji.
Po zbiorze owoców i wycięciu starych pędów malin, jeżyn oraz porzeczek, możemy wykonać oprysk przeciwko chorobie grzybowej – zamieraniu pędów – wykorzystując preparat Switch 62,5 WG.
Rośliny domowe, które pochodzą z klimatu tropikalnego, wymagają zraszania liści, ponieważ powietrze w domach podczas upalnych dni jest bardzo suche. Delikatne liście roślin domowych powinniśmy oczyszczać z osiadającego kurzu.
Obficie podlewamy i nawozimy rośliny balkonowe.
Jeżeli chcemy pelargonie zachować na przyszły sezon, musimy zaprzestać nawożenia, aby roślina przygotowywała się do spoczynku zimowego. W sierpniu z pelargonii możemy też utworzyć sadzonki. W filmie pokazujemy w jaki sposób można przygotować sadzonki.
Uprawiane w donicach drzewka i krzewy liściaste oraz iglaste, nawozimy już tylko nawozami jesiennymi, by przygotować je do trudnych warunków zimowych.
Wrzesień – wielkimi krokami zbliża się złota polska jesień. Jesień to czas zbiorów, uprzątnięcia grządek i rabat, a przede wszystkim planowania nowych nasadzeń oraz założeń ogrodowych, które będą cieszyły oczy w przyszłym sezonie.
Jeśli jesienią nie występują opady, należy pamiętać o dostarczaniu wody roślinom, zanim ziemia zamarznie. Szczególną troską powinniśmy otoczyć rośliny zimozielone, np. rododendrony i iglaki. Muszą się one porządnie „napić”, ponieważ w zimie, przy wahaniach temperatur, tracą duże ilości wody, której nie są w stanie pobrać z zamarzniętego podłoża.
Z początkiem września rozpoczynamy sadzenie drzew i krzewów z tzw. „gołym korzeniem”. Rośliny te powinny nie mieć już liści. Roślina z liśćmi intensywnie odparowuje wodę, co naraża system korzeniowy na bardzo szybkie przesuszenie. Jesienne sadzenie drzew i krzewów owocowych wpływa pozytywnie na rozwój systemu korzeniowego przed nadejściem wiosny.
Możemy jeszcze we wrześniu założyć truskawkową grządkę. U starszych okazów wciąż usuwamy rozłogi, bo osłabiają roślinę mateczną.
Zbieramy wiele późnych odmian jabłek, gruszek, brzoskwini, śliwek. Po zbiorze winogron możemy przyciąć pędy winorośli. Zaprzestajemy już letniego cięcia drzew rodzących owoce pestkowe (wiśnie, czereśnie, śliwy, brzoskwinie).
To również dobry moment, aby rozmnożyć krzewy porzeczek przez sadzonki zdrewniałe. W tym celu pobieramy pędy o długości 25 cm i po pozbawieniu ich dolnych liści, umieszczamy głęboko w ziemi, aby widoczne było tylko jedno oczko.
Po zbiorze owoców na przechowanie, zapewnijmy zebranym owocom optymalne warunki: temperaturę około 4-5˚C, przyćmione światło i lekko podwyższoną wilgotność powietrza. Przygotujmy piwnice i pomieszczenia do przechowywania zebranych plonów, a także zdezynfekujmy skrzynie i pojemniki, np. ogrodniczym mydłem potasowym. Pamiętajmy, aby nie przechowywać nadgniłych oraz uszkodzonych owoców. Są one bowiem źródłem infekcji, które mogą rozprzestrzenić się na całe nasze zbiory.
Regularnie grabimy opadłe liście. Jeśli nie są porażone przez choroby grzybowe, wyrzucamy je na kompostownik. Usuwamy również spod drzew psujące się owoce.
Nawożenie drzew i krzewów owocowych należy ograniczyć wyłącznie do stosowania nawozów organicznych, które długo działają i powoli rozkładają się w podłożu. Do tego celu można wykorzystać obornik granulowany lub obornik kurzy, które będą stopniowo dostarczać materii organicznej. Do zimy przygotuje rośliny uniwersalny nawóz jesienny zastosowany właśnie w tym okresie.
We wrześniu rozpoczyna się najlepszy okres na zakładanie nowych rabat i wykonywanie nasadzeń. Rośliny w szkółkach mogą już wyglądać nieco mniej efektownie, z powodu opadających liści, ale nie powinniśmy się tym martwić – w nowym sezonie odżyją. Nie powinniśmy mieć problemu z zakupieniem konkretnego gatunku lub odmiany gdyż w sklepach rośliny są z reguły ometkowane. W tym momencie możemy sadzić nie tylko rośliny w doniczkach (z bryłą korzeniową), ale także świeżo wykopany, większy materiał roślinny w balotach, oraz rośliny z gołym korzeniem, np. róże, ligustry.
Jeżeli jeszcze tego nie zrobiliśmy, zastosujmy nawozy jesienne, które przygotują rośliny do zimowego spoczynku. Fosfor i potas przyspieszają drewnienie roślin oraz zapewniają lepszą odporność na niskie temperatury. W uprawie iglaków zastosujmy specjalistyczny nawóz jesienny do iglaków z magnezem, zapobiegającym brązowieniu igieł. Zobacz tutaj film o przygotowaniu iglaków do zimy.
We wrześniu sadzimy najpopularniejsze jesienne krzewinki, czyli wrzosy. To właśnie teraz możemy znaleźć w sklepach ogromny wybór kolorystyczny tych kwasolubnych roślin. Bardzo ważne jest, aby sadzić je w kwaśnej, przepuszczalnej glebie. Mocno zbite bryłki korzeniowe rozrywamy lub rozcinamy, aby wrzosy lepiej się ukorzeniły. Zobacz film jak założyć własne wrzosowisko.
Możemy jeszcze rozmnażać niektóre byliny przez podział kłączy: piwonie, irysy, liliowce, funkie.
Jeżeli krzewy zrzuciły już liście, możemy pobierać sadzonki.
Pamiętajmy, że wrzesień to ostatni moment, aby przycinać liściaste żywopłoty.
Rośliny jednoroczne i dwuletnie zasychają i wytwarzają nasiona, które zbieramy do wysiewu w kolejnym sezonie.
We wrześniu obficie kwitną astry i cynie – rośliny jednoroczne, które na stałe wpisały się w jesienny krajobraz polskich ogrodów.
Sadzimy rośliny cebulowe, kwitnące wczesną wiosną: tulipany, narcyzy, hiacynty, szafirki, cebulice, szachownice, krokusy oraz czosnki ozdobne. Podczas zakupu zwracajmy uwagę, aby cebulki były zdrowe i wolne od chorób. Zobacz filmową instrukcję, jak wybierać oraz sadzić rośliny cebulowe.
Lilie, rosnące kilka lat w tym samym miejscu, najlepiej jest przesadzić lub wykopać, a wiosną znaleźć im nowe miejsce.
Wykopmy bulwy i cebule roślin nie zimujących w naszym klimacie, np. mieczyków, tygrysówek, dalii, pacioreczników (kann) oraz begonii.
Po zbiorze warzyw uporządkujmy grządki, odchwaśćmy je, spulchnijmy i przygotujmy na jesienne nasadzenia roślin o szybkim wzroście: sałaty liściowej, rzodkiewki, botwiny, szpinaku i roszponki. Jeśli wrzesień będzie wystarczająco ciepły, zdążą one wzejść.
Bardzo dobrym zabiegiem po zbiorze warzyw jest wysianie poplonu, najlepiej z roślin motylkowych. Rośliny te w naturalny sposób wzbogacą glebę w azot, a także przeniosą wiele cennych składników z głębszych warstw gleby.
Jeżeli nie planujemy żadnych nasadzeń na grządkach warzywnych, dobrze jest przekopać grunt, pozostawiając go w tzw. ostrej skibie (w takim stanie jak przekopaliśmy, bez równania). Dzięki niskiej temperaturze w zimie poprawi się struktura gruzełkowata gleby, szczególnie na glebach mocno gliniastych. Gleba będzie miała więcej przestworów, a co za tym idzie, będzie lepiej napowietrzona, nawodniona i bardziej przepuszczalna. Na tak pozostawioną glebę dobrze jest rozsypać wapno, które stopniowo będzie wnikało do gleby i polepszy jej właściwości.
Pozwólmy “wziąć oddech” trawie, zanim przykryje ją na dobre śnieg. W tym celu regularnie wygrabiamy z trawnika opadłe liście lub pozwalamy zebrać je kosiarce. Nadal kosimy trawnik, ponieważ obfite deszcze powodują szybki wzrost trawy.
Jeżeli jeszcze nie nawieźliśmy trawnika nawozem jesiennym, to jeszcze możemy to zrobić, stosując nawóz jesienny do trawników. Nawóz wspomaga korzenienie się trawy i wzmacnia jej odporność na niekorzystne warunki środowiska. Prawidłowo przygotowany do zimy trawnik szybko wróci wiosną do dobrej kondycji, a ryzyko wystąpienia groźnych chorób grzybowych (np. pleśni śniegowej) zostanie ograniczone.
Zobacz tutaj film o jesiennej pielęgnacji trawnika.
Ponadto możemy zastosować wapno do trawników, odkwaszające podłoże pod trawnikiem, który jest silnie porośnięty mchem.
Wrzesień jest dobrym okresem na założenie nowego trawnika z siewu. Pamiętajmy, aby uprzednio dokładnie oczyścić ziemię z kamieni oraz korzeni chwastów. Po wyrównaniu terenu poczekajmy, aż wzejdą chwasty i zlikwidujmy je preparatem Avans RTU. Po 7-10 dniach zauważymy zamieranie chwastów i możemy przystąpić do siewu. Chwasty zamrą całkowicie po ok. 3 tygodniach.
Przeczytaj więcej na temat zakładania trawnika jesienią.
Pielimy regularnie rabaty. Dopóki chwasty są małe łatwo jest je usunąć, a wiosną może się okazać, że chwasty urosły podczas ciepłych zimowych dni, do takich rozmiarów, że przysłaniają rośliny ozdobne. Uzupełnijmy ściółkę wokół roślin, ponieważ zapobiegnie ona nie tylko rozwojowi chwastów, ale również zabezpieczy co wrażliwsze korzonki przez przemarznięciem.
Na pniach drzew śliw i jabłoni umieszczamy opaskę na pnie drzew, która wyłapie szkodniki takie jak. owocówka śliwkóweczka, owocówka jabłkóweczka czy kwieciak jabłkowiec, wychodzące z owoców i schodzące na zimowanie. Po zbiorze owoców – pod koniec września taką opaskę należy zdjąć i spalić, co bez użycia pestycydów ograniczy populację tych szkodników.
Przekopywanie gleby na warzywniku i pozostawienie jej w tzw. „ostrej skibie” wyłoni na powierzchnię wiele szkodników zimujących w gruncie np. pędraków, drutowców, rolnic. Zabieg ten umożliwi naszym pożytecznym towarzyszom – ptakom wyskubać co smaczniejsze kąski, a z resztą upora się mroźna zima.
Usuwamy i zakopujemy lub wyrzucamy do worków na odpady zielone zgniłe owoce spod drzew oraz tzw. „mumie” wiszące na drzewie (porażone moniliozą owoce). Liście z objawami chorób palimy, nie składujemy na kompostowniku. Zabiegi te pozwolą ograniczyć rozwój chorób, które zimują w porażonych resztkach roślin.
Jeżeli wiosną wystawialiśmy rośliny domowe na zewnątrz to wnieśmy je do domu, gdyż mogą nas zaskoczyć nagłe spadki temperatur.
Rośliny domowe możemy nawozić przez cały sezon, jednak od września najlepiej zmniejszyć co najmniej o połowę częstotliwość nawożenia.
We wrześniu z pelargonii oraz fuksji możemy utworzyć sadzonki.
Uprawiane w donicach drzewka i krzewy liściaste oraz iglaste, jeżeli nie rosną w specjalnych zabezpieczonych styropianem donicach, należy dodatkowo „opatulić”, aby bryła korzeniowa całkowicie nie zamarzła.
Liście przepięknie się przebarwiają, a poranki stają się chłodniejsze – to znak, że zima jest tuż-tuż. Musimy odpowiednio przygotować ogród na jej nadejście, dlatego nie odstawiajmy w kąt narzędzi ogrodowych, ponieważ jeszcze jest sporo do zrobienia!
W październiku w dalszym ciągu sadzimy drzewa i krzewy owocowe z gołym korzeniem. Ziemia jeszcze nie zamarzła, więc rośliny z pewnością się przyjmą przed nadejściem zimy. Warto przeczytać: jak sadzić drzewa i krzewy?
Pamiętajmy o wygrabianiu opadłych liści z trawnika. Liście oraz okrywa śnieżna mogą sprawić, że trawnik zostanie przyduszony i będzie bardziej podatny na choroby w przyszłym sezonie. Zbierajmy także opadłe, zepsute owoce oraz, w których mogą zimować patogeny. Jeśli nie zrobiliśmy tego wcześniej, to zerwijmy tzw. „mumie” z drzew, ponieważ będą one źródłem infekcji w kolejnym sezonie wegetacyjnym.
Jeżeli zapomnieliśmy o jesiennym nawożeniu roślin, to w październiku mamy jeszcze ostatnią okazję, aby to zrobić. W tym celu użyjmy specjalistycznego nawozu jesiennego. Nawozy jesienne pomagają roślinom w przygotowaniu się do zimy. Składniki w nich zawarte poprawiają ukorzenianie się roślin, wspomagają gospodarkę wodną i przyspieszają drewnienie pędów.
Szkółki roślin ozdobnych w dalszym ciągu stoją dla nas otworem, z szeroką gamą roślin do wyboru. Nadal możemy sadzić rośliny do gruntu. Szczególną uwagą cieszą się w tym okresie pięknie kwitnące wrzosy, z których możemy tworzyć romantyczne kompozycje i „dywany” wrzosowe.
Niektóre rośliny m.in. róże i piwonie drzewiaste (chińskie) będzie trzeba okopczykować, tzn. przykryć warstwą ziemi wrażliwe na przymrozki miejsca szczepienia u podstawy krzewu. Bardzo wrażliwe na mrozy rośliny możemy dodatkowo owinąć białą agrowłókniną, która zabezpieczy przed niskimi temperaturami.
Jesień to idealna pora na wykonanie zabiegu wapnowania gleby. Gleby w Polsce ulegają naturalnemu zakwaszeniu, dlatego w celu zachowania produktywności gleby, koniecznym jest okresowe stosowanie nawozów wapniowych, najlepiej w formie węglanowej.
Październik to ostatnia chwila na sadzenie cebulek roślin kwitnących wiosną. Należy to zrobić do końca października. Podczas zakupów zwracajmy uwagę na stan cebulek, bo może się zdarzyć, że podczas długiego przechowywania w niewłaściwych warunkach, cebule stracą jędrność lub chorują. Po sadzeniu cebulek możemy zastosować nawóz do roślin cebulowych, który podnosi pH gleby, dzięki czemu cebulki będą miały zapewnione lepsze warunki rozwoju i łatwiej przezimują.
Wykopujemy cebule, bulwy i kłącza: mieczyków, begonii, dalii, kann, cantedeskii i innych roślin niezimujących w gruncie. Po wykopaniu, cebule należy oczyścić, przesuszyć oraz wyeliminować chore okazy. Rozdzielamy także małe cebulki przybyszowe od dużej matecznej – w ten sposób powiększymy kolekcję roślin ozdobnych. Najlepsze do przechowywania przez zimę są przewiewne skrzynki, umieszczone w pomieszczeniach o temperaturze około 5˚C.
Trawnik wciąż kosimy, do momentu gdy trawa przestanie rosnąć. Zapobiegnie to zduszeniu trawy i jej ewentualnemu wyleganiu, gdy opady śniegu stworzą pokrywę śnieżną.
Jesienna pielęgnacja trawnika to nie tylko wygrabianie opadłych liści. Na początku października możemy również wykonać wertykulację.
Dzień staje się coraz krótszy, a rośliny domowe wchodzą w pewien rodzaj spoczynku zimowego. Spowalnia się ich wegetacja, ale to nie znaczy, że nie przestają rosnąć. Ponieważ rośliny domowe pochodzą z cieplejszego klimatu, to stale rosną – wciąż wytwarzają młode pędy, listki, a nawet kwiaty. Dlatego w dalszym ciągu potrzebują dostarczania składników odżywczych, tylko w znacznie mniejszych liściach. Do nawożenia roślin w sezonie zimowym używamy nawozu Zimovit forte. Możemy także stosować te same nawozy, z których korzystamy w ciągu roku, ale ze mniejszą częstotliwością (na opakowaniu każdego nawozu znajduje się dokładna instrukcja dawkowania w sezonie zimowym).
Ze względu na sezon grzewczy, zima w naszych domach to dość trudny okres dla roślin. Powietrze staje się suche, rośliny szybciej odparowują wodę i podłoże szybciej przesycha. Dlatego kontrolujmy wilgotność podłoża i w razie potrzeby podlewajmy rośliny, ale mniejszymi porcjami wody niż zwykle. Bardzo ważną rzeczą jest zraszanie roślin. Suche powietrze powoduje, że liście roślin mogą stracić jędrność pod wpływem intensywnego parowania. Suche powietrze sprzyja również rozwojowi przędziorków oraz wełnowców.
Listopad to miesiąc ostatnich porządków. To czas, w którym Złota Polska Jesień może w mgnieniu oka zmienić się w jesień śnieżną i mroźną. Pozwólmy naszym roślinom przejść w stan spoczynku i zadbajmy o nie przed nadejściem zimy.
Dopóki gleba nie zamarznie, wciąż możemy sadzić nowe rośliny doniczkowane oraz z odkrytym systemem korzeniowym. Jak sadzić drzewa i krzewy?
Wrażliwe na niskie temperatury rośliny należy okryć agrowłókniną, słomą, słomianą matą lub stroiszem. Krzewy róż kopczykujemy – obsypujemy ziemią lub torfem, aby chronić miejsca szczepienia i korzenie przed działaniem mrozu.
Gałęzie roślin iglastych o kolumnowym pokroju (jałowce, żywotniki) mogą się odginać, a nawet łamać przy dużych opadach śniegu. Dlatego takie rośliny warto obwiązywać sznurkiem na zimę, aby zachowały swoją kolumnową formę.
Jeśli wystąpiły już opady śniegu, powinniśmy go zrzucić z drzew i krzewów, szczególnie zimozielonych. W ten sposób uchronimy rośliny przed złamaniem pod wpływem ciężaru śniegu.
Owoce niektórych roślin (np. tarnina, jarzębina, berberys, pigwowiec) do celów konsumpcyjnych możemy zbierać po pierwszych przymrozkach.
Gdy opadną wszystkie liście brzoskwini, wygrabiamy je dokładnie oraz wyrzucamy (nie kompostujemy). Wykonujemy oprysk drzewka preparatem Miedzian 50 WP lub Miedzian Extra 350 SC. Spowoduje to wyniszczenie zimującego stadium grzyba, wywołującego kędzierzawość liści brzoskwini. Dla uzyskania lepszego efektu oprysk należy jeszcze powtórzyć wiosną, przed wypuszczeniem liści.
Ziemię w obrębie koron drzew i krzewów owocowych możemy spulchnić i wyłożyć na nią warstwę kompostu. Ochronimy w ten sposób korzenie przed przemarznięciem oraz dostarczymy roślinom naturalnego nawozu, długo uwalniającego składniki odżywcze.
Listopad to czas zbioru pigwy. Ale na 4 dni przed przystąpieniem do zbioru dobrze jest zapobiec wielu chorobom grzybowym poprzez oprysk preparatem Switch 62,5 WG, co wydłuży zdolność przechowalniczą tych owoców. Warto pamiętać, że owoce pigwy, zebrane po przymrozkach, mają nieco mniej goryczki.
Przechowywane w piwnicach i spiżarniach owoce należy stale kontrolować i usuwać okazy wykazujące objawy chorobowe.
Pnie drzewek owocowych malujemy wapnem do bielenia drzew lub preparatem Hantus. Zabieg ten wykonujemy nie w celu poprawy ich estetyki w zimie, ale aby zapobiec pękaniu kory. Biały kolor odbija światło, przez co różnice temperatur nie są tak duże i kora jest mniej narażona na uszkodzenia. Pamiętać należy, że ochronną warstwę musimy odnowić, jeśli ulegnie zmyciu. Przeczytaj więcej o bieleniu drzew.
Warzywnik po zbiorze warzyw lub miejsce na planowany warzywnik dobrze jest na zimę przekopać, pozostawiając go w tzw. ostrej skibie, czyli bez rozdrabniania dużych brył ziemi. Zabieg ten poprawia strukturę gleby, która lepiej będzie magazynowała wodę i powietrze. Ponadto wymraża większość szkodników glebowych oraz umożliwia ptakom ich wydziobanie.
Po pierwszych przymrozkach możemy przystąpić do zbioru jarmużu oraz brukselki. Dzięki ujemnej temperaturze rośliny te kruszeją i mają mniej goryczki.
Zanim spadnie śnieg, wygrabiamy wszystkie opadłe liście i wyrzucamy do kompostownika (jeżeli nie były porażone chorobami). Pozostawienie liści na trawniku zwiększa ryzyko zaduszenia darni pod śniegiem i stwarza warunki do rozwoju chorób grzybowych.
Po wykonaniu ostatnich prac w ogrodzie, przeprowadzamy konserwację sprzętu. W narzędziach o napędzie spalinowym wymieniamy oleje oraz wykonujemy przegląd podzespołów. Pozostałe narzędzia, np. sekatory, nożyce, piły, łopatki oraz donice i pojemniki dobrze jest wyczyścić i zdezynfekować. W tym celu przyda nam się mydło potasowe Agrecol lub mydło potasowe czosnkowe Agrecol, które w naturalny sposób odkazi sprzęty. Wyczyszczony sprzęt możemy pozostawić do następnego sezonu.
W miesiącach zimowych ograniczamy podlewanie roślin, bo pobierają one mniej wody. Przelane korzenie roślin, bez braku dostępu powietrza, zaczynają gnić.
Ograniczamy również nawożenie roślin. Możemy zastosować specjalistyczny nawóz zimowy – zimowit,
którego stosowanie nie powoduje ryzyka przenawożenia roślin doniczkowych.
Do odżywiania roślin domowych zastosujmy odżywki Agrecol z serii STRONG. Duży wybór odżywek pozwoli dostosować odpowiednią do potrzeb konkretnej rośliny.
Wskutek suchego powietrza, spowodowanego stałym ocieplaniem pomieszczeń, końcówki liści mogą zasychać. Nieestetyczne brunatne końcówki u niektórych roślin, np. zielistki, możemy obcinać. Zraszanie roślin zapobiega występowaniu takich problemów w przyszłości.
Pamiętajmy o regularnym czyszczeniu roślin z osiadającego kurzu. Do przecierania liści używamy miękkiej, odstanej i przegotowanej wodą. Niektórzy do tego celu wykorzystują także piwo.
W zimie doskonałym źródłem witamin jest świeża zielenina, która możemy mieć zawsze pod ręką. W tym celu hodujemy zioła, szczypiorek i inne przyprawy, które przydadzą się do celów spożywczych, ale także ozdobią wnętrze mieszkania.
Święta Bożego Narodzenia kojarzą nam się z poinsecją (tzw. gwiazdą betlejemską). Aby długo stanowiła ozdobę domu, należy zapewnić jej stale wilgotne podłoże i słoneczne stanowisko.
Jeśli spadnie śnieg, prace ogrodowe ograniczają się do odśnieżania ścieżek. Ale nie zapominajmy także o drzewach i krzewach – strząsajmy z nich śnieg, pod którym rośliny mogą się uginać. Jest jeszcze kilka innych prac w ogrodzie i domu, o których warto pamiętać w trakcie zimy.
Regularnie sprawdzamy okrycie roślin, zabezpieczające je przed mrozem. W razie potrzeby uzupełniamy ściółkę i poprawiamy wszelkie okrycia roślin.
Zimozielone rośliny, szczególnie te o kolumnowym pokroju, dobrze jest zabezpieczyć przed uszkodzeniami, spowodowanymi ciężkim śniegiem. W tym celu obwiązujemy rośliny sznurkiem, aby śnieg ich nie zniekształcił. Z gałęzi, m.in. sosen, świerków, jodeł, ostrokrzewów itp. regularnie strącamy czapy śniegu, ponieważ mogą one połamać gałęzie roślin. Jeżeli już doszło do złamania, ranę należy wyrównać piłą i zabezpieczyć maścią ogrodniczą.
Zdarza się, że podczas ciepłych dni w grudniu zaczną kiełkować niektóre rośliny cebulowe. Zabezpieczeniem dla roślin cebulowych jest śnieg, ale jeżeli go nie ma, warto okryć rośliny liśćmi lub korą.
Ziemię, nie pokrytą jeszcze śniegiem, możemy odkwasić jeżeli tego wymaga. Zbyt kwaśną glebę odkwaszamy stosując wapno ogrodnicze.
Cieszmy się z nadchodzących Świąt! Jeśli chcemy, aby drzewko świąteczne żyło dłużej, kupmy roślinę w donicy. Później będziemy mogli ją posadzić w ogrodzie. W przypadku choinki ciętej, dodajmy do wody odżywkę do choinek ciętych, która przedłuży żywotność rośliny. Drzewko świąteczne również warto potraktować jednym z preparatów do pielęgnacji choinek: „Polskie Święta” lub „Zimowy Las”.
Jeżeli ziemia jeszcze nie zamarzła, a w grudniu występuje mało opadów, należy podlać szczególnie wrażliwe na przesuszenie rośliny zimozielone, m.in. różaneczniki. To samo dotyczy drzew i krzewów, które zostały zasadzone jesienią.
Kiedy temperatura wzrasta powyżej zera należy podlewać rośliny uprawiane w donicach, ponieważ są one szczególnie narażone na utratę wilgoci z gleby.
Jeśli posiadamy szklarnię lub inspekt, dbamy o rośliny pozostawione tam na zimę. Podlewamy je rzadko, ponieważ są w stanie uśpienia i nie nawozimy.
Rośliny posadzone jesienią są narażone na przemarznięcie. Najbardziej wrażliwe są korzenie, dlatego zabezpieczamy je przed przemarznięciem ściółką z liści, kory, czy też kompostu.
Jeżeli jeszcze tego nie zrobiliśmy, malujemy pnie i grube gałęzie drzewek owocowych wapnem.
Zabieg ten zabezpiecza przed nadmiernym ogrzewaniem roślin, dzięki czemu pozostaną one w spoczynku zimowym. Jeśli soki zaczną krążyć w roślinie w trakcie zimy, mogą powstać rany zgorzelinowe oraz pęknięcia mrozowe. Jeśli gałęzie drzew zarwały się pod ciężarem zalegającego na nich śniegu, ranę wyrównujemy piłą, a następnie smarujemy ją maścią ogrodniczą.
Kontrolujmy stan zebranych plonów, przeznaczonych na przechowywanie. Już jeden porażony owoc czy warzywo może przyczynić się do utraty całych zbiorów, więc regularnie odrzucajmy chore okazy.
Regularnie sprawdzamy stan przechowywanych bulw oraz cebul. Pod wpływem nadmiernej wilgotności mogą się na nich pojawić choroby grzybowe. Porażone egzemplarze należy bezzwłocznie usuwać.
Grudzień to dobry czas na konserwację narzędzi ogrodniczych. Czyścimy wszystkie sekatory, nożyce, piły, kosiarki, a także motyki, grabie, łopaty itp. Celem zabiegu jest nie tylko zachowanie czystości, ale także odkażanie narzędzi.
Do czyszczenia dobrze jest wykorzystać mydło potasowe ogrodnicze. Mydłem wyczyścimy również wszelkie pojemniki i doniczki po usuniętych roślinach balkonowych, a także pojemniki służące do przechowywania plonów.
Narzędzia i sprzęt do koszenia ostrzymy, aby były gotowe na kolejny sezon.
Dokarmiamy ptaki, które na zimę zostają z nami w Polsce. Zawieśmy karmniki na balkonie, za oknem lub w ogrodzie. Ptactwa nie należy karmić chlebem oraz inną przetworzoną żywnością. Najbardziej wartościowe i energetyczne są dla nich ziarna zbóż, słonecznika, a także pestki, niektóre orzechy, itp. Sikorki będą zadowolone, jeżeli powiesimy im słoninkę. Możemy również co pewien czas uzupełniać poidełka dla ptaków, bo zimą ptaki mają duży problem z dostępem do wody, która jest zamarznięta.
W miesiącach zimowych ograniczamy podlewanie roślin, ponieważ pobierają one mniej wody. Przelane korzenie roślin, bez braku dostępu powietrza, mogą zacząć gnić.
Ograniczamy również nawożenie roślin. Możemy zastosować specjalistyczny nawóz zimowy – zimovit, którego stosowanie nie powoduje ryzyka przenawożenia roślin doniczkowych.
Do odżywiania roślin domowych zastosujmy odżywki Agrecol z serii STRONG. Duży wybór odżywek pozwoli nam wybrać odpowiednią do potrzeb konkretnej rośliny.
Wskutek suchego powietrza, spowodowanego stałym ocieplaniem pomieszczeń, końcówki liści mogą zasychać. Nieestetyczne brunatne końcówki u niektórych roślin, np. zielistki, możemy obcinać. Zraszanie roślin zapobiega występowaniu takich problemów w przyszłości.
Pamiętajmy o regularnym czyszczeniu roślin z osiadającego kurzu. Do przecierania liści używamy szmatki nasączonej miękką, odstaną i przegotowaną wodą. Możemy również użyć do tego celu chusteczki do storczyków oraz innych roślin ozdobnych z liści.
W zimie doskonałym źródłem witamin jest świeża zielenina, która możemy mieć zawsze pod ręką. W tym celu hodujemy zioła, szczypiorek i inne przyprawy, które przydadzą się do celów spożywczych, ale także ozdobią wnętrze mieszkania.
Święta Bożego Narodzenia kojarzą nam się z poinsecją (tzw. gwiazdą betlejemską). Podczas jej transportu ze sklepu należy ją zabezpieczyć przed przemarznięciem, gdyż niewłaściwie przetransportowana poinsecja może zrzucić liście. Aby długo stanowiła ozdobę domu, należy zapewnić gwieździe betlejemskiej stale wilgotne podłoże i słoneczne stanowisko.
Ważne!
Ze środków ochrony roślin należy korzystać z zachowaniem bezpieczeństwa. Przed każdym użyciem przeczytaj informacje zamieszczone w etykiecie i informacje dotyczące produktu. Zapoznaj się z zagrożeniami i postępuj zgodnie ze środkami ostrożności wymienionymi na etykiecie.
AGRECOL © 2021 Wszystkie prawa zastrzeżone.